Kobieta we mnie i w tobie
Dziś mam ochotę o niej napisać;
skrytej w postaci trójosobowej
małej dziewczynki, troskliwej matki,
staruchy mądrej, co włada słowem.
Kobieta zatem, bo o niej mowa,
w strukturze swojej jest wyjątkowa.
Posiada cechy dziecka, podlotka,
bywa zgryźliwa jak każda ciotka,
lwie serce znakiem odważnej matki,
zrzędliwość w spadku ma od prababki.
No i do tego ma cechy męskie,
wszak Amazonki były zwycięskie.
Siłę Tytana ma niespożytą
do syzyfowej pracy użytą,
madonnę widać w jej poświęceniu,
biblijną Ewą jest zaś w kuszeniu.
Słodka jak miód, gdy cukru resztki,
gorzka jak migdał z brzoskwiniej pestki,
kwaśna w ocenach, w łez szklance słona,
zmysłowa w tańcu. Kobieta. Ona.
Furią jest kiedy kłamstwo odkryje,
Pytią proroczą, gdy wizje snuje,
Herą, jak klątwy rzuca wokoło,
a Afrodytą, gdy ją zniewolą…
(okowy miłości, rzecz oczywista).
Kobieto, siostro, matko, kochanko,
bogini, wiedźmo, aniele, branko
uśmiech przywołaj na lico swoje,
wyjątkowością naznaczone.
(c) Katarzyna Georgiou
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz