Świat dziwny, świat senny w marzenia zaklęty...

BLOG AUTORSKI KATARZYNY GEORGIOU
Zapraszam w świat kobiecej tajemnicy, gdzie serce rozpoczyna swój spacer wokół zewnętrza ciała... gdzie Wiatr mówi do Księżyca: "Zdmuchnę Cię!"
Welcome to my Imagination's World :)

wtorek, 20 czerwca 2017

Kupalnocka :)

W Noc Kupały będę ci ja czary czynić w Muzycznej Cyganerii - Radio Wrocław nawet nie wie, że bajać będę o Kupale i Żywiole Ognia, Kwiecie Paproci, Swarożycu i Mokosz... A zacznę "Czereśniową etiudą", której fragment wam w podarku słowiańskim daję :) Niech się wam darzy!
Sława Bogom.
Sława Przodkom.
Sława Nam.


***

Słońce łagodnie gładzi liście starych drzew,
a wiatr rozczesuje traw zielonych włosy,
drzewa w sadzie szumią czereśniową pieśń,
pszczelim brzęczeniem osnute…

Spoglądam w kalejdoskop obrazów z dziecięctwa:
czerwień soku barwi wargi podlotka,
a czereśniowe kolczyki zdobią uszy
błyskając karminem.

Czerwiec roznieca w nas namiętność i jak zawsze zaznacza Kupalnocką nadejście pory letniej. Hej Łado, Łado, zapłonęły ognie w całym słowiańskim mirze… I choć dzisiaj nie szuka się już kwiatu paproci, ani nie porywa ukochanych dziewek wbrew ojcowskim i bratnim sprzeciwom, to słowiańska dusza nadal śpiewa prastare pieśni przy wtórze szumiących drzew. Przy ogniu zasiadają rodziny i zaprzyjaźnione bratnie dusze poddając się mocy żywiołów Ognia i Wody. Celebrują życie, rozkwit, obfitość i społeczne więzi, ucztują do późna, opowiadają historie przy świetle gwiazd, blasku pełzających płomieni i zapachu palonych ziół. Dziewczyny wianki plotą, by je posłać wraz z wodą ku przygodzie, szeptem zaklinając nadejście ukochanego.

Kupalnocko czarowna, magiczna,
od czerwca do czerwca czekana,
wodą i ogniem zawsze porywasz
w życia taniec od zmroku do rana.

Łado, Łado, wołamy radośnie,
pokłon Przodkom i Duchom niesiemy.
Mateńko Mokosz, sława Ci, sława!
A dobrobyt ludziom na Ziemi!


(C) Katarzyna Georgiou z tomu "Komu mruczy kot"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz