Strony

środa, 8 kwietnia 2020

Z wiedźmińskiego ganku... Czytam wiersz z Klechdy truskawkowej :)







No to czytam w czasach "zarazy" on line zamiast w realu :)
I nie smutać się, nie zamartwiać - życie się toczy i będzie toczyć, a wszystkie człowiecze wymysły jeśli nie są skierowane ku dobru ludzi, przyrody i Matki Ziemi spełzną na niczym. Radość i powrót do bezpośrednich relacji z tym, co wokół nas, zrozumienie siebie w pierwszym rzędzie i przyglądnięcie barierom w nas samych powstrzymujących nas od wyjścia poza schemat i ograniczenia społeczne - to jest teraz najważniejsze. Wykorzystajcie ten czas wyjątkowo obrzydliwych praktyk i światowego eksperymentu socjotechnicznego i zastanówcie się, gdzie chcecie dalej iść i w jaki sposób. Bo każda pandemia - ta prawdziwa jak i sztucznie wywołana - ma niezmiennie swój koniec.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz