Strony

poniedziałek, 29 maja 2017

O Gandalfie Kocie - felieton. Magazyn "Życie i Pasje" przedstawia...

O GANDALFIE KOCIE – felieton Katarzyny Georgiou dla magazynu "Życie i Pasje"
http://zycieipasje.net/2017/05/29/o-gandalfie-kocie-felieton-katarzyny-georgiou/#more-4619


2017-05-29
„Wpatruję się w Gandalfa jak w magiczny fotoplastykon, zastępujący kino, teatr i telewizję razem wzięte (…)” – o swoim ukochanym liliowym drapichruście opowiada poetka, Katarzyna Georgiou, autorka książek poetyckich Komu mruczy kot, Światy dwa w pogoni za Leśnym Lichem oraz tomików poezji dla dzieci m.in. Strefa Bałaganu, Funky Poems Treasury.


„Jeśli chcesz być psychologizującym powieściopisarzem i pisać o ludzkich istotach, najlepsze, co możesz zrobić, to trzymać parę kotów.” (Aldous Huxley)

GANDALF, zwany też Grumpy Emeraldem, jest najnowszym urwipołciem w mojej rodzinie. Podejrzewam jego poprzednika, Asfalta Kota, który zadziałał swoją magią zza Tęczowego Mostu, o przysłanie tego mruczymbała na pozostawione po sobie miejsce. Chyba miał dość morza wypłakanych przeze mnie łez i skorzystał z okazji (gdy wreszcie pozwoliłam mu dać dyla na tęczowe łąki w Krainie Wiecznych Łowów)by przysyłać Gandalfa w zastępstwie.


W rodzinnym pamiętniku zapisałam: „Tak jak i on, wyszedłeś z worka, przywieziony z domu, gdzie w swoim młodym kocim życiu doświadczyłeś ludzkiej nieodpowiedzialności. I tak jak za niego tak i za ciebie odwdzięczyłam się tomikiem poezji osobie, która powierzyła ciebie mojej opiece. Szczęście w nieszczęściu, masz teraz dwa domy do wariowania tak typowego dla kociaka z niespowitym zapasem energii. Jesteś najmilastszym pluszakiem i komunikatywnym indywidualistą przywracającym mi uśmiech duszy. Pachniesz równie intrygująco, jak ten, który cię przysłał, jeśli krem do golenia można takim mianem określić. Ciekawam, gdzie mnie zabierzesz w dalszej podróży przez życie…”


Póki co, wpatruję się w Gandalfa jak w magiczny fotoplastykon, zastępujący kino, teatr i telewizję razem wzięte. Dziękuję mu za obdarzenie zaufaniem i zaakceptowanie nowej rodziny w tak krótkim czasie, bo czymże jest tydzień chowania po kątach w porównaniu z miesiącami spędzonymi pod łóżkiem i stratą kilograma wagi w poprzednim domu wypełnionym złą energią.


Nowy liliowy drapichrust jest tak ciekawskim i pełnym witalnych sił kociakiem, że zyskał ksywkę Bandzioch. Z godnym podziwu uporem atakuje Elvisa Kota i ćwiczy na nim swój koci charakter. Elvis co prawda, tak jak kot Bonifacy z kreskówki dziecięcej, traktuje Gandalfa jak Filemona i opędza się od natręta jakby był muchą. Pokazuje mu opanowanie i sztukę przedkładania wypoczynku nad psoty. Niekiedy jednak daje się porwać zapalczywości młodzika i wówczas dom jest poprzestawiany do góry nogami.

Gandalf pokazywał mi przez ostatnie pół roku, odkąd przybył do wiedźmińskiego domu, w jaki sposób radzić sobie ze stresem i przyznam, że zabawa z nim zawsze przynosi spodziewany efekt odprężenia. Funduje mi także potężne zastrzyki adrenaliny, gdy wymyka się nie wiadomo jak na spadziste dachy i biega po rynnach wokół tychże, nic sobie nie robiąc z wysokości czwartego piętra czy stromizn dachówkowych. A miał być typowym kanapowcem…


Bandzioch również staje się bohaterem opowiadanek i wierszy, jak Asfalt Kot przed nim, co nie powinno dziwić, jako że barwna z niego postać domowych przygód i wszelkich rozrób, wybaczanych bez słowa skargi. I jak poprzednik, znajdzie swoje miejsce na stronicach książki poetyckiej. Będzie ozdobą w tomie Drzewa kochać potrafią w części poświęconej bajędom z wiedźmińskiego domu i ogrodu.

Aldous Huxley ma rację w tym, co powiedział o pisarzach i kotach, gdy towarzyszą ludziom pióra; te zwierzęta zazwyczaj stwarzają inspirujące do pisania sytuacje. Zaś wnikliwa obserwacja wielu ich zachowań, w szczególności okazywania miłości i przywiązania tym, których uznają tego godnych lub złośliwości w stosunku do tych, którzy są postrzegani jako zagrożenie, uczy obserwujących uważności na potrzeby ludzi wokół lub zmiany własnego zachowania w analogicznych sytuacjach w świecie ludzkich relacji.

Z pozdrowieniami dla czytelników,
Katarzyna Georgiou

Fotografie – archwum prywatne Katarzyny Georgiou

materiał chroniony prawem autorskim


Katarzyna Georgiou – wrocławska poetka, absolwentka Seneca College w Toronto, nauczyciel wychowania przedszkolnego oraz anglista, z zamiłowania animator kultury, inicjatorka „Strefy Bałaganu” – warsztatów literacko-plastycznych, wieloletnia wolontariuszka, działaczka na rzecz rozwoju środowisk zagrożonych wykluczeniem społecznym. Autorka książek ilustrowanych sztuką dziecięcą, humorystycznych wierszy w języku angielskim oraz tomików poetyckich inspirujących każdego czytelnika. W ́ jej dorobku znajdziemy książki poetyckie: Komu mruczy kot (Wrocław 2016), Światy dwa w pogoni za Leśnym Lichem (Wrocław 2013) i Dychotomia mojej kobiecej natury (Tolkmicko 2010), oraz cztery tomiki wierszy dla dzieci: Strefa Bałaganu (Wrocław 2013), Dziecięcy Świat – wiersze dla smyków z wyobraźnią (Tolkmicko 2010), Funky Poems Treasury (Wrocław 2014) i Imagination’s Light (Warszawa 2011) oraz album dla kobiet: Czas obietnicy – Macierzyństwo magiczne (Warszawa 2010).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz