Piknik z biblioteką, na którym gościła "Strefa Bałaganu" zaowocował konstruktorskim patentem: KAPSLOŚWINKĄ :)
Świnka na kółkach to nowy rodzaj skarbonki przeznaczonej do zbierania kapsli po napojach. Według jej jedenastoletniego konstruktora, Nikodema z Wrocławia, byłaby ona umieszczana przy parkowych ławeczkach, sklepach i miejskich czy też podwórkowych śmietnikach. Otwierając napój, każda przechodząca osoba mogłaby wrzucić kapsel do skarbonki, co w efekcie przyniosłoby następujące korzyści: kapsle nie zaśmiecałyby ziemi, skarbonkę można by opróżniać do odpowiednich pojemników zapewniając właściwe sortowanie śmieci, a co ładniejsze kapsle wzbogacałyby kapslową kolekcję wynalazcy tego patentu.
I co wy na taki pomysł?

Wrocławska Kapsloświnka
Kapsloświnka to najnowszy
wynalazek eko-świata,
powstał na Słodowej Wyspie
podczas słonecznego lata.
Młody umysł konstruktorski,
wypełniony pomysłami,
fantastycznie się popisał
ekolo-usprawnieniami.
Co za patent wprost genialny
na plastiku sortowanie,
ludziom w kubły trudno trafić,
może świnka rozwiązaniem?
Warto chyba dzieci słuchać
i przyzwyczajenia zmieniać -
do skarbonki kapsle wrzucać,
by je potem powymieniać.
Na butelki całkiem nowe,
na polary wyborowe,
poliester na namioty,
torby, buty, bibeloty.
Kapsloświnka jest zachętą
aktywnego recyklingu,
wszak zwierzęta ludzie karmią -
z entuzjazmem, bez dopingu.
Świnie zaś są wszystkożerne,
nie pogardzą nawet kapslem,
w szczególności, kiedy później
nikt ich nie zje na kolację.
Proponuję pomysł wrzucić
miejskim radnym na wokandę,
Wrocław miastem już Krasnali,
to i świnkom miejsce znajdą.
(C) Katarzyna Georgiou
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz