Strony

niedziela, 5 lipca 2015

Relacja Zbigniewa Zebara ze spotkania duetu poetyckiego w Oławie :)

http://zebar.blog.pl/?p=592

"Duet poetycki, czyli jak to było w Oławie.


Caffe Młyńska 22 w Oławie zorganizowała wieczór poetycki. Wprawdzie minęło już dni kilka, bo to było w środę, 1 lipca, ale… Okazuje się, że to pierwsze tego typu spotkanie w tym miejscu o takim charakterze, a w zamyśle gospodarzy ma być pierwszą śliwką robaczywką, pierwszym kotem za płotem, słowem – debiut, start „nowej świeckiej tradycji”. Wnętrze urocze. Ja sam znalazłem się odrobinę, a może wręcz przeciwnie, z przypadku, zaproszony – można by nawet powiedzieć: doproszony przez poetkę Katarzynę Georgiou. I tak oto zrodził się duet, który na przygotowanie sensownego programu miał aż… godzinę, co okazało się – a jakże! – nawet za dużo. Tak zgodnie, tak sprawnie i tak szybko z nikim jeszcze chyba nie udało się mi ustalić cokolwiek, a my to zrobiliśmy. Przyszli goście (a niektórzy chyłkiem wymknęli się z kawiarni, jak zobaczyli co się święci :D ), i się zaczęło. Istna klasyka, niczym u Mickiewicza, czyli wielka improwizacja. Szczęśliwie nie było dziad(ów)ostwa :) Pokrewne dusze, pokrewne odczuwanie Wszechświata – i poszło jak po maśle. A potem, klasyki ciąg dalszy, czyli miłe złego początki… Nie, nie! Owszem, zaczęło się przepytywanie, niemal w krzyżowym ogniu, ale daj Wszechświecie takich miłośników poezji każdemu! I teraz nie jestem pewien, czy nie nadużyliśmy cierpliwości i gościny Gospodarzy… Dla mnie był to jednak wieczór niezwykły, energetyczny (takie modne to teraz :) ). Owa niezwykłość wręcz prosiła się o jakąś oryginalną puentę. I była – po spotkaniu zostaliśmy zaproszeni na… czereśniową kolację. Ale to już zupełnie inny rodzaj poezji."




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz