Strony

wtorek, 24 lutego 2015

Piegi marcowe rozdaję, piegi... Komu, komu, bo idę do domu :)

Marcowe piegi…


Wiośniana Pani cichcem się skrada

w błękicie nieba, w słonecznym cieniu,

we wróblich wiecach na miejskich dachach,

we flircie wiatru z płatkami śniegu.


W błotnistej mazi deszczu i ziemi

stopy jej grzęzną, palce sinieją,

a ona w dłoniach bazie wierzbowe

pieści oddechem, tchnieniem zieleni.


Okna otwiera skinieniem głowy,

wietrzy umysły zimą zgnuśniałe,

w ramiona zgarnia uśmiechy dziatwy

dając dzień dłuższy, ciepło nieśmiałe.


Wiośniana Pani, w szatce utkanej

przebiśniegami i lodu mgiełką,

kwiatem forsycji warkocz ozdabia,

a ile przy tym żartów i zgiełku.



Każdy przechodzień głowę odwraca

wzrokiem uważnym wodzi wesoło,

Wiosna zaś z pędzlem artysty bryka

marcowe piegi rozdając wkoło!



©Skalny Kwiat, wiosennie 2015

zdjęcia zapożyczone z Internetu

Przebiśniegi zaś upolowane w ogródku :)

Tomik "Światy dwa w pogoni za Leśnym Lichem" zbiera kolejne recenzje z podróży po Polsce :)

Tomik poezji "Światy dwa w pogoni za Leśnym Lichem" nadal podróżuje po Polsce. Jestem zaskoczona, jak dobrze wciąż wygląda, po tylu miejscach i pocztowych przesyłkach od czytelnika do czytelnika. Cieszy fakt, że ludzie chcą czytać, a tomik, po dwóch latach od wydania, wciąż znajduje drogę do nowych czytelników. Tym razem wrażenia po lekturze nadeszły z okolic Oławy od Agnieszki Basiury :)


"To mój magiczny kącik w którym każda z rzeczy zawiera cząstkę mnie. Jeśli chodzi o książkę Pani Katarzyna Georgiou "Światy dwa w pogoni za Leśnym Lichem" ,jest to książka magiczna, która przenosi mnie w świat magii i dziecięcych figlów. Zawarte w niej piękno Matki Natury ukazuje cudowną tajemnicę sensu życia. Niektóre wiersze bardzo emocjonalnie do mnie docierały, jakby to były akurat moje uczucia np. wiersz " Kobiece żywioły ". Z ogromną chęcią wykorzystałam niektóre wiersze w pracy z podopiecznymi w Środowiskowym Domu Samopomocy, na zajęciach z biblioterapii, czytaliśmy i omawialiśmy wiersz " Wiosenna randka". Zachęcam do sięgnięcia po tę książkę ze względu na podróż przez życie w którą możemy się wybrać. Jest to jakby przejście w światy równoległe, wielowymiarowe. Oczami autorki dostrzegamy najmniejszą kroplę rosy, najcichsze westchnienie o którym na co dzień i w natłoku spraw nie mamy czasu pomyśleć. A przecież do szczęścia tak niewiele nam potrzeba.
Z serdecznym i pozdrowieniami dla Pani Katarzyny Georgiou".

niedziela, 22 lutego 2015

BIBLIOTEKI SZKOLNE ONLINE: Dziękujemy!

BIBLIOTEKI SZKOLNE ONLINE: Dziękujemy!: Do grona przyjaciół bibliotek szkolnych dołączyła  PANI KATARZYNA GEORGIOU wrocławska poetka, autorka wierszy dla starszych i młodszy...

środa, 18 lutego 2015

BIBLIOTEKI SZKOLNE ONLINE: Poetka u nas była!

BIBLIOTEKI SZKOLNE ONLINE: Poetka u nas była!: 29 stycznia 2015 roku biblioteka Zespołu Szkół w Chwaliszewie gościła wrocławską poetkę, autorkę trzech tomików wierszy dla dzieci panią Ka...

czwartek, 12 lutego 2015

W obronie czarnego kota w piątek 13-tego ;)

To nieprawda, że piątek 13 przynosi plagi same... U mnie tylko plusy, a mój czarny kot całą noc mruczał mantry "Purrrrrrrr, jutro piękny dzień dla ciebie, purrrrrrr"... Zapisałam sen, a może nie sen...Bo "Komu mruczy kot"?


Komu mruczy kot

Chciałabym raz jeszcze komuś powiedzieć
kocham cię…

pod gładzącą bezwiednie dłonią
tylko grzbiet czarnego kota
pręży się z lubością

rozumiemy się bez słów
on mruczy kołysanki
ja zaś wtulam się w jego futro
pachnące miodem nie wiedzieć czemu

miękkość ciepło i czułość
dostrzegam w złotych ślepiach
błyskających aksamitną nocą

kochajmy koty
czasem tylko one łowią każdy szelest szepczących warg

© Katarzyna Georgiou

Walentynki literackie 12.02. 2015

WALENTYNKI LITERACKIE
zorganizowane we wrocławskim "Kalamburze" przez Stowarzyszenie Autorów Polskich Oddział we Wrocławiu już za nami. Było przeuroczo. Walentynki prowadziła niezastąpiona Magdalena Knedler-Zając. Swoje teksty prezentowały: Kasia Georgiou, Agnieszka Lingas-Łoniewska, Lodzia Bajrakowska, Wiesia Makuszewska i Wiesława Kucięba. Nieobecne też zaistniały (przynajmniej niektóre), bo czytane były teksty Marioli Jarockiej, Eli Śnieżkowskiej-Bielak i Danusi Czerniejewskiej. Oprawę muzyczną zapewniła nam "Balladyna" Beata Sielicka-Kowalska.



"Kolekcja pocałunków" z tomiku Światy dwa...

Delikatne, eteryczne jak motyle skrzydła,
figlarne, cichuteńkie, rozbiegane;
szukają, pytają,
skrywaną prośbą i dreszczem pieszczą…

Dzikie i szalone jak mustangi na prerii,
burzowe, wichrem podszyte;
toczą żywiołu piętno
przez błagające o jeszcze ciało…

Spokojne, głębokie, kojące oddechem
ogarniają szeroką falą oceanu;
czarują toń zmysłów koloru szmaragdów
odmowy nie przyjmując…

I tylko chłonę – zakładnik zmysłów
czuciem opleciona jak tęczy tkaniną;
nie ma we mnie nic oprócz głębi
wypełnionej różem przyjemności…

(C) Katarzyna Georgiou

środa, 11 lutego 2015

Natrafiłam na nieoczekiwaną recenzję... Światy dwa w pogoni za Leśnym Lichem widziane okiem bibliotekarzy :)

Dziś, przeszukując google, znalazłam recenzję mojego tomiku Światy dwa w pogoni za Leśnym Lichem w "Na stronie" Nr2, 2014 - gazecie twórczych bibliotekarzy i przyjaciół. Zapewne pojawiła się tam po spotkaniu w Łodzi, zorganizowanym przez Katamaran Literacki i mogę pewnie podziękować za nią Magdzie Cybulskiej, co niniejszym czynię :) Na stronie 46 tegoż numeru przeczytałam:
https://pl.scribd.com/doc/250919364/Na-Stronie-Nr-2-22-2014
"Magia dnia codziennego, czyli o tomiku wierszy Katarzyny Georgiou

Gdy po raz pierwszy dostałam do ręki tomik wierszy „Światy dwa w pogoni za Leśnym Lichem” Katarzyny Georgiou, myślałam, że zawiera on utwory dla dziecięcej publiczności. Tytuł tomu jest przecież bardzo baśniowy, co może sugerować, dla jakiego odbiorcy są przeznaczone zawarte w nim wiersze. Zagłębiając się jednak w ich lekturę odkryłam, że bardzo się myliłam, gdyż są to wiersze dla dorosłego czytelnika, chociaż podmiot liryczny często patrzy na świat oczami dziecka. Widzi w nim wiele magii oraz baśniowości. Jednak spojrzenie to nie jest pozbawione mądrości życiowej. Autorka wraz z czytelnikami poszukuje swojego prawdziwego „ja”, zachwyca się tym, co stworzyła Matka Natura i próbuje odnaleźć harmonię z otaczającą nas rzeczywistością. Przyroda w wierszach Katarzyny Georgiou jest bardzo ważna, gdyż pozwala nam zrozumieć prawa rządzące światem a także odnaleźć szczęście. Żyjemy, jak to ujęła autorka w tytule swojego zbioru, w dwóch światach, w świecie wyobraźni, marzeń i w świecie rzeczywistym, gdzie nie wszystko układa się tak, jakbyśmy tego pragnęli. Trudno połączyć oba ta światy, ale w poezji to się znakomicie udaje. W jednym z wierszy poetka pisze: „Dziś to taki dzień, w którym marzę/ o zwykłym ludzkim cieple drugiej osoby”, to takie codzienne marzenie. Bardzo zwyczajne, a z drugiej strony niesłychanie ważne w naszym życiu. A miłość? Chroni nas przed bolesnymi upadkami i pozwala przetrwać te gorsze chwile:
„Miłość jest wszystkim, co być powinno” –
a matczyna miłość – antidotum na całe zło trzeciej planety Aniołem Stróżem, czasem z jednym skrzydłem".

W kolejnym z wierszy autorka daje bardzo smutną diagnozę naszych czasów: „ o miłość tak trudno/ o seks tak łatwo”.

Książka ta jest podzielona na cztery części, które noszą tytuły zgodne z porami roku: „Wiośniane przebudzenie”, „Letnia symfonia”, „Jesienienie” i „Zimowe bajania”. Przecież każda z pór roku przynosi ze sobą coś pięknego i tajemniczego. Bez ciągłej zmiany świat zostałby pozbawiony swojej baśniowości. Za Leśnym Lichem podążamy ścieżkami i dróżkami wśród jesiennych liści, zielonych traw, kwiatów i wielu przedstawicieli fauny oraz fory.

Autorka pragnie pogodzić się z przemijaniem i samą sobą. Wie, że w ciągłej gonitwie dnia codziennego coś nam zawsze umyka i nic na to nie poradzimy. Czasem trudno jest choć na parę minut zatrzymać się na polnej lub leśnej drodze i rozejrzeć wokoło. Poetka pisze o życiu: „ I tak to życie/ jak kamyk się toczy/ tu podskoczy/ tak się stoczy”, a w końcu, autorka konkluduje, odkładamy je do kieszeni.

W poetyckim świecie Katarzyny Georgiou jest więcej dobra niż zła, życie jest czymś wyjątkowym, zawsze się można rano przebudzić i powiedzieć, że nadchodzący dzień będzie pełen magii i miłości. „Wsłuchaj się w ostatnie etiudy pasikoników” – zachęca poetka w jednym z jesiennych wierszy. Potem może być już za późno. Wsłuchajmy się zatem wraz z Katarzyną Georgiou w rytm przyrody."

Katarzyna Georgiou, „Światy dwa w pogoni za Leśnym Lichem”, EUROSYSTEM, Wrocław 2013"

Magdalena Cybulska, autorka powyższej recenzji, redaguje w Na Stronie rubrykę pt." Imię żeńskie", gdzie zamieszcza swoje recenzje tomików poetek. "O książce Na Stronie" - to jeden z głównych działów czasopisma.

Leśne Licho czmychnęło w siną dal... Widocznie, wraz z nadejściem Wisenki, zew przygody poczuło :)

Mój "Leń do pracy" poczuł Wisenkę :) Wraz z Lichem, co się porą zimną na zapiecku wygrzewało, czmychnął z mego domostwa - jak dobrze zabrać się do pracy nad nową książką. Pomogło w tym zapewne przybycie biurka koronującego pisarski kącik bibliotecznego pokoju.