Majowy harmonogram spotkań autorskich :)
1-4 maja - ZAMEK CZOCHA - Kram książkowy Wierszobajęd i raz dziennie plenerowa Strefa Bałaganu "Niesamowite konstrukcje" dla dzieci, przy kramie. Możliwość zakupu moich książek.
8 maja - GOK Białołęka - Strefa Bałaganu "Niesamowite Patchworki" Godzina zostanie podana w najbliższej przyszłości.
9 maja - Koncert poetycko-muzyczny "Spacerem przez życie", wokal - Mariusz Świnkowski, poezja - Katarzyna Georgiou, osiedlowy KLUB ANNA, godz. 18:00 Wrocław, ul Zielińskiego 22A. Wstęp wolny.
10 maja - "Indiańską ścieżką" - Strzeliński Ośrodek Kultury, godz. 18:00, Wstęp wolny
14 maja - "Indiańską ścieżką", Szkoła Montessori, Mokronos, godz. 10:00, spotkanie zamknięte.
17-19 maja - słowiańskie święto STADO, Sulistrowice, Kram Wierszobajęd i Ślężańskich :)
25 maja - Koncert poetycko-muzyczny "Na skrzydłach marzeń", Poetry night, Montessori Evening, Mokronos, wokal - Mariusz Świnkowski, poezja - Katarzyna Georgiou, godz. 18:00.
28 maja - Koncert poetycko-muzyczny w Jelczu-Laskowice "Życie jak kamyk się toczy...", wokal Mariusz Świnkowski, poezja - Katarzyna Georgiou, wstęp wolny
30 maja - Strefa Bałaganu na Dzień Dziecka, Jaszowice, Biblioteka Centralna Kobierzyce, filia w Jaszowicach.
31 maja - Strefa Bałaganu na Dzień Dziecka, Tyniec nad Ślęzą, BCK filia w Tyńcu nad Ślęzą.
Strony
▼
poniedziałek, 29 kwietnia 2019
sobota, 20 kwietnia 2019
Baba na Ostarę - Wesołego świętowania 2019 :)
Baba na Ostarę z Wieży Jaskółki
Świątecznym zwyczajem, po spacerze z pisankami na Będkowickie Kurhany, przyszedł czas na pieczenie drożdżowo-jajecznej baby. Jak to w domu słowiańskiej tradycji, dzielę się z wami tym pysznym przepisem, życząc wszystkim radości, uśmiechu i duchowego odrodzenia wraz z wiośnianymi promykami słonka, wzmacniającego energię odradzającego się życia.
Rozpoczynamy od zaczynu…
Do 500 gram mąki wkruszamy 35 g drożdży w przygotowanym wgłębieniu, zasypując niewielką ilością cukru i wlewając ćwierć szklanki ciepłego mleka. Lekko mieszamy z mąką i pozostawiamy pod przykryciem bawełnianej ściereczki na 15 minut, aż drożdże zaczną „kipieć”. Do tego wrzucamy otartą skórkę z całej, uprzednio sparzonej cytryny.
Ubijamy resztę ingrediencji…
5 jajek, najlepiej od kur wolnych, ubijamy ze szklanką cukru, do puszystej masy dodając 4 łyżki kwaśnej śmietany, optymalnie z mleka od zaprzyjaźnionej krasuli, szczyptę soli i 150 g uprzednio roztopionego i przestudzonego masła, kręcąc robotem wszystko razem na gładką masę. I łączymy rozczyn z ubitą masą jajeczną, wlewając ją do miski z mąką, drożdżami i skórką cytrynową.
Wyrabiamy ciasto…
Z miłością mieszamy i ugniatamy połączone składniki naszego ciasta, aż powstanie gładka masa z bąbelkami powietrza wyraźnie ukazującymi się na powierzchni.
Pod koniec wyrabiania, dodajemy albo 2 kieliszki rumu, albo kieliszeczek spirytusu. Jak ktoś ma dobrą miarkę w oku, to może lać wprost z butelki – takie przygotowanie do Dyngusa… oraz dorzucamy tak ze dwie garście żurawiny.
Do uprzednio wysmarowanej masłem i oprószonej bułką tartą formy, wlewamy półpłynne ciasto, do 2/3 wysokości foremki, i przykrywamy ściereczką do ponownego wyrośnięcia.
Miskę, w której wyrabialiśmy ciasto, oddajemy do wylizania czyhającym na ten moment członkom rodziny, którzy szczycą się posiadaniem „słodkiego zęba”. Na tę okoliczność, mój syn ułożył nawet rymowankę”:
„Teraz to wszystko porządnie zmiksować
I dać Skrzatowi spróbować”
Ostatnie czynności…
Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni C, i wkładamy naszą surową babę na drugi od dołu poziom piekarnika, piekąc to mniamuśnie cudo od 40 – 60 minut. Pilnujemy, by nam się nie przypiekła za bardzo – najlepiej zatrudnić do tego skrzata domowego, który z nosem przy szybce piekarnianej będzie czuwał i zaalarmuje nas natychmiast, gdy zauważy niezalecane zmiany w wyglądzie Ostarowej Baby.
Gdy nasza baba „wyjdzie” z pieca, wykładamy ją z formy i posypujemy obficie cukrem pudrem… OBFICIE! Bo jak pożałujemy słodkości, to się nam to niestety odbije na przyzywaniu i wyczarowywaniu obfitości w naszym życiu.
Życzymy smacznego – Naskalna i Skrzat :)
Świątecznym zwyczajem, po spacerze z pisankami na Będkowickie Kurhany, przyszedł czas na pieczenie drożdżowo-jajecznej baby. Jak to w domu słowiańskiej tradycji, dzielę się z wami tym pysznym przepisem, życząc wszystkim radości, uśmiechu i duchowego odrodzenia wraz z wiośnianymi promykami słonka, wzmacniającego energię odradzającego się życia.
Rozpoczynamy od zaczynu…
Do 500 gram mąki wkruszamy 35 g drożdży w przygotowanym wgłębieniu, zasypując niewielką ilością cukru i wlewając ćwierć szklanki ciepłego mleka. Lekko mieszamy z mąką i pozostawiamy pod przykryciem bawełnianej ściereczki na 15 minut, aż drożdże zaczną „kipieć”. Do tego wrzucamy otartą skórkę z całej, uprzednio sparzonej cytryny.
Ubijamy resztę ingrediencji…
5 jajek, najlepiej od kur wolnych, ubijamy ze szklanką cukru, do puszystej masy dodając 4 łyżki kwaśnej śmietany, optymalnie z mleka od zaprzyjaźnionej krasuli, szczyptę soli i 150 g uprzednio roztopionego i przestudzonego masła, kręcąc robotem wszystko razem na gładką masę. I łączymy rozczyn z ubitą masą jajeczną, wlewając ją do miski z mąką, drożdżami i skórką cytrynową.
Wyrabiamy ciasto…
Z miłością mieszamy i ugniatamy połączone składniki naszego ciasta, aż powstanie gładka masa z bąbelkami powietrza wyraźnie ukazującymi się na powierzchni.
Pod koniec wyrabiania, dodajemy albo 2 kieliszki rumu, albo kieliszeczek spirytusu. Jak ktoś ma dobrą miarkę w oku, to może lać wprost z butelki – takie przygotowanie do Dyngusa… oraz dorzucamy tak ze dwie garście żurawiny.
Do uprzednio wysmarowanej masłem i oprószonej bułką tartą formy, wlewamy półpłynne ciasto, do 2/3 wysokości foremki, i przykrywamy ściereczką do ponownego wyrośnięcia.
Miskę, w której wyrabialiśmy ciasto, oddajemy do wylizania czyhającym na ten moment członkom rodziny, którzy szczycą się posiadaniem „słodkiego zęba”. Na tę okoliczność, mój syn ułożył nawet rymowankę”:
„Teraz to wszystko porządnie zmiksować
I dać Skrzatowi spróbować”
Ostatnie czynności…
Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni C, i wkładamy naszą surową babę na drugi od dołu poziom piekarnika, piekąc to mniamuśnie cudo od 40 – 60 minut. Pilnujemy, by nam się nie przypiekła za bardzo – najlepiej zatrudnić do tego skrzata domowego, który z nosem przy szybce piekarnianej będzie czuwał i zaalarmuje nas natychmiast, gdy zauważy niezalecane zmiany w wyglądzie Ostarowej Baby.
Gdy nasza baba „wyjdzie” z pieca, wykładamy ją z formy i posypujemy obficie cukrem pudrem… OBFICIE! Bo jak pożałujemy słodkości, to się nam to niestety odbije na przyzywaniu i wyczarowywaniu obfitości w naszym życiu.
Życzymy smacznego – Naskalna i Skrzat :)
środa, 17 kwietnia 2019
Fotorelacja ze Strefy Bałaganu w MBP nr 4 we Wrocławiu :)
Z relacji biblioteki nr 4 we Wrocławiu:
"Na ostatnich warsztatach „Kreatywnie z książką” gościliśmy Panią Katarzynę Georgiou znaną poetkę wrocławską, która recytowała swoje wiersze, przybliżyła pracę pisarza oraz proces powstawania książki. 📙📒📗
Pod jej kierunkiem dzieci wykonały niezwykłe prace przestrzenne z materiałów przeznaczonych do recyklingu.
♻️♻️♻️
Dwie prace (Dorotki i Michała) znalazły szczególne uznanie w oczach Pani Katarzyny, która zdecydowała się napisać do nich wiersz. 📜
Jak tylko do nas dotrze na pewno go zaprezentujemy!
💛🧡💛🧡💛
Dziękujemy Pani Katarzynie Georgiou, W pogoni za marzeniem - strona autorska Katarzyny Georgiou, za twórcze popołudnie".
"Na ostatnich warsztatach „Kreatywnie z książką” gościliśmy Panią Katarzynę Georgiou znaną poetkę wrocławską, która recytowała swoje wiersze, przybliżyła pracę pisarza oraz proces powstawania książki. 📙📒📗
Pod jej kierunkiem dzieci wykonały niezwykłe prace przestrzenne z materiałów przeznaczonych do recyklingu.
♻️♻️♻️
Dwie prace (Dorotki i Michała) znalazły szczególne uznanie w oczach Pani Katarzyny, która zdecydowała się napisać do nich wiersz. 📜
Jak tylko do nas dotrze na pewno go zaprezentujemy!
💛🧡💛🧡💛
Dziękujemy Pani Katarzynie Georgiou, W pogoni za marzeniem - strona autorska Katarzyny Georgiou, za twórcze popołudnie".