poniedziałek, 28 maja 2018
Indiańską Ścieżką - zaproszenie TVPM na premierę książki Katarzyny Georgiou.
Zapraszamy na premierę nowej książki Katarzyny Georgiou - Indiańską Ścieżką. Już 8 czerwca w restauracji "W Starym Młynie" o godzinie 18:00.
sobota, 26 maja 2018
Premiera "Indiańskiej ścieżki" w Dolinie Baryczy - 8 czerwca 2018
Serdecznie zapraszam moich przyjaciół, znajomych i czytelników na premierę "Indiańskiej ścieżki" do Niesułowic w Dolinie Baryczy. W pięknej restauracji "W Starym Młynie" u państwa Niewiadomskich odbędzie się spotkanie autorskie, któremu patronuje TVP MIlicz i gazeta Milicka.eu. Spotkanie poprowadzi człowiek renesansu z Ziemi Ostrzeszowskiej - Bolesław Grobelny. Będzie mi przeogromnie miło, gdy zaszczycicie to spotkanie waszą obecnością :)
poniedziałek, 21 maja 2018
Najbliższe spotkania autorskie i plenery - Maj - CZERWIEC :)
Najbliższe spotkania autorskie i plenery w MAJU I CZERWCU - serdecznie zapraszam :)
25 maja – Wrocław – Plener ze „Strefą Bałaganu” – impreza rodzinna organizowana przez MBP nr 23 z bulwaru Ikara, w parku przy kościele Baptystów, ul. Kłodnicka 2, piątek, od godz. 15:00. Impreza otwarta dla każdego.
26-27 maja – Bystrzyca Kłodzka – „Święto miasta” – poetycki kram. W sobotę i niedzielę od godz. 12:00.
2 czerwca – Pęgów – Święto Truskawki – poetycki kram.
3 czerwca – Cieszków - „Dni Cieszkowa”, poetycki kram.
8 czerwca – NIESUŁOWICE 25 koło Milicza – PRAPREMIERA książki „INDIAŃSKĄ ŚCIEŻKĄ” w restauracji „W starym Młynie”. Piątek, godz. 18:00 – ZAPRASZAM WSZYSTKICH MOICH CZYTELNIKÓW, ZNAJOMYCH, PRZYJACIÓŁ I MIŁOŚNIKÓW PODRÓŻY i OPOWIEŚCI. Spotkanie prowadzi TVP Milicz.
10 czerwca - LIPA PIOTROWSKA - Parafialny festyn z okazjI
"Dnia Matki i Dnia Dziecka", ul Polczynska 145, godz. 15-19, tył kościoła.
18 czerwca – WROCŁAW – KLUB MUZYKI I LITERATURY – PREMIERA książki „INDIAŃSKĄ ŚCIEŻKĄ”, poniedziałek, godz. 18:00. Spotkanie prowadzi red. Daniel Misiek z TVP Milicz. Oprawa muzyczna – Waldemar Zaborski, gitara klasyczna w repertuarze muzyki indiańskiej z Ameryki Południowej.
24 czerwca – Długołęka – „Dni Gminy Długołęka” – poetycki kram.
25 maja – Wrocław – Plener ze „Strefą Bałaganu” – impreza rodzinna organizowana przez MBP nr 23 z bulwaru Ikara, w parku przy kościele Baptystów, ul. Kłodnicka 2, piątek, od godz. 15:00. Impreza otwarta dla każdego.
26-27 maja – Bystrzyca Kłodzka – „Święto miasta” – poetycki kram. W sobotę i niedzielę od godz. 12:00.
2 czerwca – Pęgów – Święto Truskawki – poetycki kram.
3 czerwca – Cieszków - „Dni Cieszkowa”, poetycki kram.
8 czerwca – NIESUŁOWICE 25 koło Milicza – PRAPREMIERA książki „INDIAŃSKĄ ŚCIEŻKĄ” w restauracji „W starym Młynie”. Piątek, godz. 18:00 – ZAPRASZAM WSZYSTKICH MOICH CZYTELNIKÓW, ZNAJOMYCH, PRZYJACIÓŁ I MIŁOŚNIKÓW PODRÓŻY i OPOWIEŚCI. Spotkanie prowadzi TVP Milicz.
10 czerwca - LIPA PIOTROWSKA - Parafialny festyn z okazjI
"Dnia Matki i Dnia Dziecka", ul Polczynska 145, godz. 15-19, tył kościoła.
18 czerwca – WROCŁAW – KLUB MUZYKI I LITERATURY – PREMIERA książki „INDIAŃSKĄ ŚCIEŻKĄ”, poniedziałek, godz. 18:00. Spotkanie prowadzi red. Daniel Misiek z TVP Milicz. Oprawa muzyczna – Waldemar Zaborski, gitara klasyczna w repertuarze muzyki indiańskiej z Ameryki Południowej.
24 czerwca – Długołęka – „Dni Gminy Długołęka” – poetycki kram.
piątek, 18 maja 2018
Premiera "Indiańskiej ścieżki" w Dolinie Baryczy - w dniu 8 czerwca 2018
Kochani, w czasie premiery "Indiańskiej ścieżki" w powiecie milickim szykujemy nie lada gratkę :)
Moje spotkanie poprowadzi Bolesław Grobelny, postać barwna i znana w środowisku poetyckim i Dolinie Baryczy. Pisze, maluje, rysuje i fotografuje... Przez całe życie zawodowe – nauczyciel wychowania fizycznego z sukcesami, a z zamiłowania plastyk, poeta, przyrodnik i regionalista, juror festiwali poetyckich, człowiek o renesansowych horyzontach. Pan Bolesław był na premierze mojej ostatniej książki "Drzewa kochać potrafią" w milickim Ośrodku Kultury, przybywając aż z Ostrzeszowa. Jest mi niezmiernie miło, że wyraził chęć na prowadzenie spotkania w Niesułowicach, w dniu 8 czerwca 2018 "W Starym młynie".
Moje spotkanie poprowadzi Bolesław Grobelny, postać barwna i znana w środowisku poetyckim i Dolinie Baryczy. Pisze, maluje, rysuje i fotografuje... Przez całe życie zawodowe – nauczyciel wychowania fizycznego z sukcesami, a z zamiłowania plastyk, poeta, przyrodnik i regionalista, juror festiwali poetyckich, człowiek o renesansowych horyzontach. Pan Bolesław był na premierze mojej ostatniej książki "Drzewa kochać potrafią" w milickim Ośrodku Kultury, przybywając aż z Ostrzeszowa. Jest mi niezmiernie miło, że wyraził chęć na prowadzenie spotkania w Niesułowicach, w dniu 8 czerwca 2018 "W Starym młynie".
środa, 16 maja 2018
Mokasyny zakładać na premierę... Wrocław, czerwiec 2018 :)
http://klubmil.pl/1862018-prapremiera-ksiazki-k-georgiou
poniedziałek, 14 maja 2018
O emocjach przed premierą z Katarzyną Georgiou
Oryginał wywiadu udzielonego "Recenzjom Agi" pod linkiem:
https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2018/05/o-emocjach-przed-premiera-z-katarzyna.html
Pani Kasiu. „Indiańską ścieżką” to rodzaj pamiętnika, w którym opisuje Pani fragment swojego życia, młodej emigrantki. Jaki jest główny cel powstania tej książki?
W każdej z moich dotychczas wydanych książek poetyckich przemycałam pewne refleksje wynikające z doświadczeń życiowych w tym i emigracyjnych, ale w „Indiańskiej ścieżce” zdecydowałam się podzielić całością emigracyjnych doznań i przeżyć, które miały wpływ na kształtowanie osoby, którą obecnie jestem. W pewnym momencie, gdy się jest gotowym, przychodzi czas na podzielenie się refleksjami wynikającymi z niecodziennego doświadczenia jakim jest emigracja. Tym bardziej, że coraz więcej osób staje się emigrantami, bo takie nam nastały czasy. Niewielu jednak emigrantów mówi swoim bliskim o latach walki o siebie w nowej rzeczywistości czy środowisku i w jaki sposób radziło sobie tak ze wzlotami jak i upadkami, upokorzeniami czy uprzedzeniami - zarówno tymi własnymi do innych jak i innych do własnej osoby. Tę książkę napisałam tak naprawdę dla siebie, niejako rozliczając się z przeszłością i mając nadzieję, że w myśl zasady Majów „In Lak’ech” – „Jesteś innym mną, a ja innym tobą” czytelnicy być może skorzystają z pozytywnego przesłania płynącego z tej książki. Uważam, że zmiany są dobre – każda niesie nową przygodę, a zatem i lekcję, która zakończy się wnioskami na dalszą wędrówkę po życiu. Poza tym zauważyłam, że moje artykuły o naukach indiańskich, którymi czasem dzieliłam się na mojej stronie autorskiej, wzbudzały duże zainteresowanie i generowały ciekawe komentarze. Zebrałam je więc w spójną całość właśnie w tej książce jako integralną część całości wspomnień z emigracji.
Z perspektywy czasu. Jaki wpływ miały na Panią tamte doświadczenia, jako kobiety, w dodatku pochodzącej z obcego kraju?
Urosłam w siłę i wewnętrzną moc. Pomimo tego, iż czasami nie było mi wesoło ani lekko, to doświadczając bogactwa przeżyć, zmieniałam się porównywalnie do transformacji larwy w motyla. Otarłam się o narkomanię najbliższej mi osoby, przeszłam drogę od kuchty poprzez sprzątaczkę do wykładowcy uczelnianego, świadomie podjęłam decyzję o macierzyństwie i weszłam na ścieżkę magii i miękkiego stąpania po ziemi pod wpływem indiańskich nauk na Wyspie Manitoulin. I wróciłam do domu, by z nową świadomością podjąć wyprawę w moją słowiańskość uświadomioną mi właśnie przez Indian. Indianie twierdzą, że nie można być prawdziwie szczęśliwym dopóki nie wróci się do własnego domu, do korzeni rodu. Coś w tym jest. Po 14 latach od powrotu do Polski mogę śmiało powiedzieć, że była to dla mnie najlepsza decyzja. Wsparcie rodziny jest bezcenne, choć okupione pewnymi kompromisami. Teraz, jak ten motyl, podejmuję lot realizując się w pisaniu, tworzeniu własnego miejsca na Ziemi, budowaniu relacji z innymi o określonej jakości i przekazywaniu doświadczeń mojemu synowi, by przygotować go do rozpostarcia skrzydeł i wyruszenia w świat.
Czym różni się „tamta” Kasia od tej dzisiaj?
Ta młoda Kasia to idealistka, z nosem w książkach, żądna podróży i przygód, widząca świat na czarno-biało. Zaliczająca wpadki z braku uważności na komunikaty płynące od innych, przerabiająca niektóre lekcje po kilkakroć by wykorzenić pewne wzorce i wgrane schematy…
Ta dzisiejsza, dojrzała, po transformacji z panny w matkę i na dobrej drodze do doświadczonej staruchy (trójosobowa postać kobiety w aspekcie lunarnym), widząca całą gamę odcieni szarości pomiędzy dualnością wszystkich aspektów życia, ukorzeniona w ziemi choć cyklicznie z głową w chmurach.
Dziś wiem, że już nikt mnie nie skrzywdzi bo po prostu na to nie pozwolę. Asertywność i odwaga w wypowiadaniu swoich myśli i poglądów to te jakości, które mnie bardzo cieszą - praca nad sobą zawsze satysfakcjonuje. Wciąż jednak pozostaję pewną zagadką dla samej siebie, więc mam przed sobą ciągłe wyzwania. Najtrudniej wszak poznać własne wnętrze.
Co chciałaby Pani przekazać tymi opowieściami? Co czytelnicy mają w nich dostrzec?
Sami tworzymy naszą własną rzeczywistość za pomocą rozumu i wolnej woli jakimi obdarzył nas Stwórca. Tylko wewnątrz siebie możemy znaleźć potrzebną nam siłę na realizację marzeń, zamierzeń czy potyczek z przysłowiowymi kamieniami rzucanymi nam przez los pod nogi, które co i rusz są przeszkodami, choć wolę określenie „lekcjami” do pokonania lub przerobienia w czasie osobistej wędrówki przez życie.
I na zakończenie, coś od siebie dla czytelników:
Każdy zapisuje własną historię. Oddaję wam w tej książce swoją – ku refleksji i w ramach dzielenia się najlepszymi jakościami jakie w sobie noszę. Do zobaczenia na prelekcji „Indiańską ścieżką” kiedyś tam… kiedyś tam.
Dziękuję za rozmowę
https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2018/05/o-emocjach-przed-premiera-z-katarzyna.html
Pani Kasiu. „Indiańską ścieżką” to rodzaj pamiętnika, w którym opisuje Pani fragment swojego życia, młodej emigrantki. Jaki jest główny cel powstania tej książki?
W każdej z moich dotychczas wydanych książek poetyckich przemycałam pewne refleksje wynikające z doświadczeń życiowych w tym i emigracyjnych, ale w „Indiańskiej ścieżce” zdecydowałam się podzielić całością emigracyjnych doznań i przeżyć, które miały wpływ na kształtowanie osoby, którą obecnie jestem. W pewnym momencie, gdy się jest gotowym, przychodzi czas na podzielenie się refleksjami wynikającymi z niecodziennego doświadczenia jakim jest emigracja. Tym bardziej, że coraz więcej osób staje się emigrantami, bo takie nam nastały czasy. Niewielu jednak emigrantów mówi swoim bliskim o latach walki o siebie w nowej rzeczywistości czy środowisku i w jaki sposób radziło sobie tak ze wzlotami jak i upadkami, upokorzeniami czy uprzedzeniami - zarówno tymi własnymi do innych jak i innych do własnej osoby. Tę książkę napisałam tak naprawdę dla siebie, niejako rozliczając się z przeszłością i mając nadzieję, że w myśl zasady Majów „In Lak’ech” – „Jesteś innym mną, a ja innym tobą” czytelnicy być może skorzystają z pozytywnego przesłania płynącego z tej książki. Uważam, że zmiany są dobre – każda niesie nową przygodę, a zatem i lekcję, która zakończy się wnioskami na dalszą wędrówkę po życiu. Poza tym zauważyłam, że moje artykuły o naukach indiańskich, którymi czasem dzieliłam się na mojej stronie autorskiej, wzbudzały duże zainteresowanie i generowały ciekawe komentarze. Zebrałam je więc w spójną całość właśnie w tej książce jako integralną część całości wspomnień z emigracji.
Z perspektywy czasu. Jaki wpływ miały na Panią tamte doświadczenia, jako kobiety, w dodatku pochodzącej z obcego kraju?
Urosłam w siłę i wewnętrzną moc. Pomimo tego, iż czasami nie było mi wesoło ani lekko, to doświadczając bogactwa przeżyć, zmieniałam się porównywalnie do transformacji larwy w motyla. Otarłam się o narkomanię najbliższej mi osoby, przeszłam drogę od kuchty poprzez sprzątaczkę do wykładowcy uczelnianego, świadomie podjęłam decyzję o macierzyństwie i weszłam na ścieżkę magii i miękkiego stąpania po ziemi pod wpływem indiańskich nauk na Wyspie Manitoulin. I wróciłam do domu, by z nową świadomością podjąć wyprawę w moją słowiańskość uświadomioną mi właśnie przez Indian. Indianie twierdzą, że nie można być prawdziwie szczęśliwym dopóki nie wróci się do własnego domu, do korzeni rodu. Coś w tym jest. Po 14 latach od powrotu do Polski mogę śmiało powiedzieć, że była to dla mnie najlepsza decyzja. Wsparcie rodziny jest bezcenne, choć okupione pewnymi kompromisami. Teraz, jak ten motyl, podejmuję lot realizując się w pisaniu, tworzeniu własnego miejsca na Ziemi, budowaniu relacji z innymi o określonej jakości i przekazywaniu doświadczeń mojemu synowi, by przygotować go do rozpostarcia skrzydeł i wyruszenia w świat.
Czym różni się „tamta” Kasia od tej dzisiaj?
Ta młoda Kasia to idealistka, z nosem w książkach, żądna podróży i przygód, widząca świat na czarno-biało. Zaliczająca wpadki z braku uważności na komunikaty płynące od innych, przerabiająca niektóre lekcje po kilkakroć by wykorzenić pewne wzorce i wgrane schematy…
Ta dzisiejsza, dojrzała, po transformacji z panny w matkę i na dobrej drodze do doświadczonej staruchy (trójosobowa postać kobiety w aspekcie lunarnym), widząca całą gamę odcieni szarości pomiędzy dualnością wszystkich aspektów życia, ukorzeniona w ziemi choć cyklicznie z głową w chmurach.
Dziś wiem, że już nikt mnie nie skrzywdzi bo po prostu na to nie pozwolę. Asertywność i odwaga w wypowiadaniu swoich myśli i poglądów to te jakości, które mnie bardzo cieszą - praca nad sobą zawsze satysfakcjonuje. Wciąż jednak pozostaję pewną zagadką dla samej siebie, więc mam przed sobą ciągłe wyzwania. Najtrudniej wszak poznać własne wnętrze.
Co chciałaby Pani przekazać tymi opowieściami? Co czytelnicy mają w nich dostrzec?
Sami tworzymy naszą własną rzeczywistość za pomocą rozumu i wolnej woli jakimi obdarzył nas Stwórca. Tylko wewnątrz siebie możemy znaleźć potrzebną nam siłę na realizację marzeń, zamierzeń czy potyczek z przysłowiowymi kamieniami rzucanymi nam przez los pod nogi, które co i rusz są przeszkodami, choć wolę określenie „lekcjami” do pokonania lub przerobienia w czasie osobistej wędrówki przez życie.
I na zakończenie, coś od siebie dla czytelników:
Każdy zapisuje własną historię. Oddaję wam w tej książce swoją – ku refleksji i w ramach dzielenia się najlepszymi jakościami jakie w sobie noszę. Do zobaczenia na prelekcji „Indiańską ścieżką” kiedyś tam… kiedyś tam.
Dziękuję za rozmowę
wtorek, 8 maja 2018
Kalendarz spotkań autorskich na maj i czerwiec 2018
Drodzy Czytelnicy :) Serdecznie zachęcam do wzięcia udziału w którejś z imprez lub spotkań autorskich z mojego harmonogramu. W dniach 8 i 18 czerwca 2018 będą PRA PREMIERA I PREMIERA mojej najnowszej książki "Indiańską ścieżką". Pierwsza w Dolinie Baryczy, a druga we Wrocławiu.
12 maja – Sośnie koło Ostrowa Wlkp. – „SŁOWIAŃSKIE ŚWIĘTO ZIÓŁ”, od 10:00, stanica harcerska. Książkowy kram.
13 maja – Żmigród - Dzień Rodziny – na rynku cała niedziela. Książkowy kram.
18 maja – Wrocław, Biblioteka na ul Chociebuskiej – poranna STREFA BAŁAGANU dla dzieci z klas 1-3.
18-19 maja - Oborniki Śląskie – XII Dni Obornik Śląskich – piątek od 17:00 i sobota od 13:00 – książkowy kram.
20 maja – Żmigród – „Święto Kwiatów”, Zespół pałacowo-parkowy, poetycki kram.
25 maja – Wrocław – Plener ze „Strefą Bałaganu” – impreza rodzinna organizowana przez MBP nr 23 z bulwaru Ikara, w parku przy kościele Baptystów na ul. Kwiskiej, piątek, od godz. 15:00. Impreza otwarta dla każdego.
26-27 maja – Bystrzyca Kłodzka – „Święto miasta” – poetycki kram. W sobotę i niedzielę od godz. 12:00.
2-3 czerwca – Cieszków - „Dni Cieszkowa”, poetycki kram.
8 czerwca – NIESUŁOWICE 25 koło Milicza – PRA PREMIERA książki „INDIAŃSKĄ ŚCIEŻKĄ” w restauracji „W starym Młynie”. Piątek, godz. 18:00 – ZAPRASZAM WSZYSTKICH MOICH CZYTELNIKÓW, ZNAJOMYCH, PRZYJACIÓŁ I MIŁOŚNIKÓW PODRÓŻY i OPOWIEŚCI. Spotkanie prowadzi TVP Milicz.
18 czerwca – WROCŁAW – KLUB MUZYKI I LITERATURY – PREMIERA książki „INDIAŃSKĄ ŚCIEŻKĄ”, poniedziałek, godz. 18:00. Spotkanie prowadzi red. Daniel Misiek z TVP Milicz. Oprawa muzyczna – Waldemar Zaborski, gitara klasyczna w repertuarze muzyki indiańskiej z Ameryki Południowej.
24 czerwca – Długołęka – „Dni Gminy Długołęka” – poetycki kram.
niedziela, 6 maja 2018
Subiektywnie o książkach - Wioleta Sadowska w patronackiej zapowiedzi "Indiańskiej ścieżki"...
"Z wielką przyjemnością chciałabym zapowiedzieć wam premierę kolejnej książki Katarzyny Georgiou, którą Subiektywnie o książkach objęło patronatem medialnym. "Indiańską ścieżką" trafi do czytelników 18 czerwca.
Do książki oprócz okładkowego blurba, napisałam także Posłowie, którego fragment chciałabym wam przedstawić.
“Indiańską ścieżką” może stać się dla wielu czytelników swoistym duchowym przewodnikiem, gdyż przeżycia Katarzyny Georgiou to uczta dla zwariowanych koneserów przygód, wiecznych marzycieli i odkrywców piękna. Indiańskie wojaże autorki z Wyspy Manitoulin, na której gościła trzy razy, to doznanie niemal mistyczne, pełne różnorakich barw, zapachów i nie dającej się opisać słowami wielkiej energii. Te swoiste wyprawy do wnętrza siebie, odniesienia do snów i ich tajemnicy stają się niezwykłymi spotkaniami z magią, o której w codziennym biegu zapominamy. Uczestniczenie wraz z autorką w ceremoniach Pow Wow, Sweat Lodge i medytacjach szamańskich to jedyna w swoim rodzaju możliwość zapoznania się z indiańską kulturą widzianą oczami naszej rodaczki".
Oryginał tu: https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/2018/05/indianska-sciezka-pod-patronatem.html
Do książki oprócz okładkowego blurba, napisałam także Posłowie, którego fragment chciałabym wam przedstawić.
“Indiańską ścieżką” może stać się dla wielu czytelników swoistym duchowym przewodnikiem, gdyż przeżycia Katarzyny Georgiou to uczta dla zwariowanych koneserów przygód, wiecznych marzycieli i odkrywców piękna. Indiańskie wojaże autorki z Wyspy Manitoulin, na której gościła trzy razy, to doznanie niemal mistyczne, pełne różnorakich barw, zapachów i nie dającej się opisać słowami wielkiej energii. Te swoiste wyprawy do wnętrza siebie, odniesienia do snów i ich tajemnicy stają się niezwykłymi spotkaniami z magią, o której w codziennym biegu zapominamy. Uczestniczenie wraz z autorką w ceremoniach Pow Wow, Sweat Lodge i medytacjach szamańskich to jedyna w swoim rodzaju możliwość zapoznania się z indiańską kulturą widzianą oczami naszej rodaczki".
Oryginał tu: https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/2018/05/indianska-sciezka-pod-patronatem.html
W miękkich mokasynach nadchodzi... Zapraszam na blog "Recenzje Agi"
Kochani!
Pod koniec maja oficjalną premierę będzie miała kolejna książka Katarzyna Georgiou „Indiańską ścieżką”. Jestem po lekturze i śmiało mogę powiedzieć, że książka robi na mnie ogromne wrażenie. Zapraszam na zapowiedź i maleńki fragment :)
http://nietypowerecenzje.blogspot.com/…/zapowiedz-patronatu…
Pod koniec maja oficjalną premierę będzie miała kolejna książka Katarzyna Georgiou „Indiańską ścieżką”. Jestem po lekturze i śmiało mogę powiedzieć, że książka robi na mnie ogromne wrażenie. Zapraszam na zapowiedź i maleńki fragment :)
http://nietypowerecenzje.blogspot.com/…/zapowiedz-patronatu…
czwartek, 3 maja 2018
"Indiańską ścieżką" - fragment - zapowiedź :)
Na dobry dzionek dla was i zapowiadając nadchodzącą książkę :)
"Wrócę tu... wrócę tu... wrócę tu... - kołatało mi w duszy.
Jestem wiatrem, wolnym duchem, światłem, brzozą, falą.
Jestem czuciem, swobodną myślą, szumem orlich skrzydeł.
Słuchaj bicia bębna... BUM bum bum bum BUM bum bum bum
Mówi tysiącem słów... BUM bum bum bum BUM bum bum bum
o ludziach, o naszej ziemi, o ptakach, zwierzętach i trawach na wietrze.
Zamknij oczy i wsłuchaj się...
Pewnego razu może nauczysz się słuchać tego,
czego nikt inny nie usłyszy prócz ciebie –
twojej własnej historii.
Heja hej, hej hej. Hija hej hej.
Hija hej hej hej, heja hej hi.
MIGWEETCH!"
(C) Katarzyna Georgiou
fragment z "Indiańskiej ścieżki"
"Wrócę tu... wrócę tu... wrócę tu... - kołatało mi w duszy.
Jestem wiatrem, wolnym duchem, światłem, brzozą, falą.
Jestem czuciem, swobodną myślą, szumem orlich skrzydeł.
Słuchaj bicia bębna... BUM bum bum bum BUM bum bum bum
Mówi tysiącem słów... BUM bum bum bum BUM bum bum bum
o ludziach, o naszej ziemi, o ptakach, zwierzętach i trawach na wietrze.
Zamknij oczy i wsłuchaj się...
Pewnego razu może nauczysz się słuchać tego,
czego nikt inny nie usłyszy prócz ciebie –
twojej własnej historii.
Heja hej, hej hej. Hija hej hej.
Hija hej hej hej, heja hej hi.
MIGWEETCH!"
(C) Katarzyna Georgiou
fragment z "Indiańskiej ścieżki"
